Jeżykowa chatka
Zachciało sie Jeżykowi grzebać coś na złość jesieni - to mam !
Mogłam miec dzisiaj pierunochrony i doooopa ...
Pogoda bezczelnie inicestwiła efekt końcowy.
Nie dość, że ekipa od fundamentów "dała ciała" to jeszcze pogoda się zbiesiła !
A z tym "ciałem" to było tak :
Na etapie fundamentów można zrobić uziom tzw. fundamentowy. A że czasu u mnie na dokształcanie dużo - to i taki zamysł miałam jak tylko dziurska wydrapali pod ławy. Zaprzyjaźniony pan Krzysio piękne szpilki długaśne do zbrojenia przytwierdził (sztuk cztery) i pod ławami ...zakopał...
Szkoda tylko, że zakopał je w cholerę a zapomniał przytwierdzić bednarki
http://img294.imageshack.us/img294/3298/zlosc10wwwegifypl1.gif
W jakims przypływie chorego optymizmu pocieszył mnie, że to nie ma problemu - sie odkopie. Uwierzyłam - czemu nie. W niedzielę moja szlachetniejsz połowa złapała się za narzędzia kopiące i ...byłby się pod chałupę podkopał gdybym go nie powstrzymała. No żal - myślę. Porozbierał się i mokry jak mysz ... odpuściliśmy. Dopłacę te bodaj 700,- ale zmarnować se chłopa nie dam ! Na pana Krzysia gromów siarczystych kilka puściłam i okopy ruszyły w innym kierunku. Trzy rowki głębokości metra (miał być 80cm ale co tam - wszak wszystko z nawiązką !) i długości 3m - uzgodnione z magikiem od pierunochronów - telefonicznie. W efekcie małż ma zakwasy a ja mam ochotę udusić pana koparkowego !!! Co ja się natłumaczyłam człowiekowi jak ma warstwami dom obsypywać - że piasek na spód a to czarne co to trawa na tym urośnie - na wierzch ... Nie przyszło mi do głowy, że daltonistą może być :
http://img130.imageshack.us/img130/2060/dsc0356c.jpg
http://img294.imageshack.us/img294/5445/zlosc7wwwegifypl1.gif
No nic - do wiosny mamy czas na porządki ziemno-szpadlo-rozkopalne ... nie będziemy się nudzić. Chyba, że mrozy przyjdą.
Tymczase mam fragmentarycznie odrutowany dach od piątku i wyorane dziury wokół chałupy ...reszta ...jak się uda - w sobotę ...
http://img406.imageshack.us/img406/7303/dsc0274d.jpg
Pozytywnie :
Ekipa od instalacji odgromowej - profesjonalizm trącający szaleństwem (pozytywnie). Wszystko robią "na zapas". Drut grubszy ...bo jak sie normy unijne zmienią ... badania rezystywności (jakoś tak nazywają oporność ) z zapasem, odrutowane będzie wszystko co się da. Pierwsze spojrzenie na dach i pierwsze pytanie : "
-A gdzie antena?"
Hmmm chwila zastanowienia :
- Aaaa jaka antena ? pytam
- No od telewizora !
Matko kochana - gdzie mi do telewizora i anteny !?
Tłumaczę, że nawet mi do głowy nie przyszło zastanawiać się gdzie uczepię antenę więc cały wykład był - jak podłączyć antene do tej pajęczyny drutów.
W sumie to chyba dobrze - myśle sobie. Znowu trafiłam na "upierdliwych" (znaczy dokładnych) fachowców.
A na dziś mam takie oto śmieszne noski do góry zadarte i druty "chwycone" do rynien.
http://img515.imageshack.us/img515/4038/dsc0274m.jpg
Ale za to sztywne 8 milimetrowe druciska mamy wyprostowane jak struna !
Ciekawa jestem kiedy uda się omotać kominy i zakopać to to jak dalej bedzie taka "piękna" pogoda .
I po co mi to było ? Mam za swoje. Plan był - do wiosny "osiadamy".Znaczy jeżyk osiada a my planujemy wiosnę. Ale jak to zwykle ja ...nie usiedziałam spokojnie na (wiecie czym ) ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia