Dziennik budowy D04 "Powszechny" za 150 tys
Kolejne dni to dalszy etap "łacenia" - ojciec zdążył szczęśliwie pofugowac komin. Niestety nie umyliśmy komina szopem po murowaniu i powstały osady cementowo-wapienne, które są ciężkie do usunięcia. Dodatkowo odradzam używania szopa do pokrywania fug - niestety siwieją troszkę. Ostatnio próbowaliśmy napuścić komin dużą ilością wody - mam nadzieję, że z biegiem czasu siwizna zniknie.
Alternatywą jest zakup grafitu i powrycie nim fug by były ładne - ciemne :)
W czwartek mam nadzieję zaczniemy kłaśc dachówki i dach nabierze odpowiedniego już "kształtu".
Pozdrawiam wszystkich czytających i zapraszam do komentarzy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia