Miło mi, że "wierni oglądacze" mojego dziennika dopytują się o kolejne zdjęcia oraz sprawozdanie z postepu prac.

Po krótce wygląda to tak:

Z uwagi na nagłe ocieplenie w zeszłym tygodniu postanowiliśmy zabrać się za tynki - temperatura nie spada poniżej 5st a wspomagając się ciepełkiem z kozy uzyskujemy ok. 10stopni w najodeglejszym pomieszczeniu (w salonie jest ok 20).

Ostatnio Heniek czuje się lepiej i jak powiedział "na robienie tynków się pisze" więc bardzo się cieszymy, że znów mamy pomocną dłoń.

Zapodalismy drogą kupna kilka worków cementu oraz wapna - tynki będą cementowo-wapienne i potem na to gładź gipsowa.

Na zdjęciu Heniek przesiewa piasek potrzebny do zaprawy tynkarskiej:

http://images30.fotosik.pl/128/dfed3e1daf764898.jpg" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/128/dfed3e1daf764898.jpg

Na ścianach dzień wczesniej zamocowaliśmy listwy aluminiowe by tynk wyszedł równiutko. Oczywiście od razu zabezpieczyliśmy okno by go nie zabrudzić zaprawą.

http://images34.fotosik.pl/81/8692619c0fba3ebf.jpg" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/81/8692619c0fba3ebf.jpg

http://images26.fotosik.pl/127/2ed216412414f8d2.jpg" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/127/2ed216412414f8d2.jpg