Willa Jazgotka
Ocieplenie poddasza idzie jak burza.
Dziś przyjechało 7 chłopa.
Od 11.00 do 21.00 wyłożyli całe skosy membraną i wełną mineralną.
Dałem 18 cm między krokwiami i dodatkowo 5 cm osłaniając krokwie.
Pół dnia spedziliśmy w studiu łazienkowym.
Pojechaliśmy tam uzbrojeni w szczegółowe pomiary pomieszczeń
oraz szefa od wykończeniówki.
Spędziliśmy tam 4 godziny.
Wybraliśmy kafle i wyposażenie do wszystkich łazienek,
kuchni, kotłowni i garażu.
Wg mnie poszło dość sprawnie.
Ja nie czułem się pewnie,
więc wybierałem gotowe rozwiązania prezentowane w salonie.
Kasia była lepsza w nowych pomysłach i doborze kolorów.
Szef od wykończeniówki dorzucał bajery.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia