Nasz Tymoteusz???
Wiosna, wiosna ach to ty...
Jak cudownie odetchnąć ciepłym wiosennym powietrzem.
Robimy pierwsze wiosenne porządki na działce. W sobotę odkryliśmy strop coby trochę wysechł. Odkopaliśmy ściankę frontową, która była najbardziej "zawiana" śniegiem i to on topniejąc zalewał nam piwnice po kolana a obecnie po kostki.
Dzisiaj już śniegu jak na lekarstwo i obsycha nieco więc w piwnicy jeno błocko zostało
Mąż bloczki dzielnie przenosi z miejsca zimowania na strop, żeby jak tylko ziemia pozwoli (czytaj - jakikolwiek pojazd wjechał i nie ugrzązł) to można było murować.
Jak tak słonko zaświeci po taaak dłuuugiej zimie, to aż się człowiekowi żyć chce
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia