Domek na Lubelszczyźnie
Ale sobie dziś popracowaliśmy na działeczce Cały dzień na świeżym powietrzu, chyba dziś pójdę spać wyjątkowo wcześnie, trzeba sobie po zimie przestawić zegarek biologiczny na ranne wstawanie Lubię długo siedzieć w nocy a rano długo spać, ale tylko w zimie mogę sobie na to pozwolić. Ale wiosnę uwielbiam i z radością się przestawię nawet na pobudkę o 6 rano
Skończyli dziś robić podłączenia wody. Mamy podciągnięte rury i z wodociągu i ze studni. Przy okazji podciągnęli też rurę ze studni do garażu. Chcemy jeszcze wyprowadzić sobie wodę do zewnętrznego kranu w ogrodzie, ale to już sami zrobimy - nie będziemy rury zakopywać aż tak głęboko, bo i tak woda w niej będzie tylko latem, więc nie ma takiej potrzeby.
Drewno udało nam się zaimpregnować tylko częściowo, bo przez to kopanie ciągle musieliśmy przerywać pracę , a to coś uzgodnić było trzeba, a to jakieś drzewko wykopać bo na drodze koparce wyrosło Ale większa część jest już gotowa, więc panowie od dachu w poniedziałek mogą zaczynać pracę, a ja dokończę impregnować to co zostało. Z tego wszystkiego na zrobienie zdjęć znalazłam tylko chwilkę, więc tylko pokażę początki dachu i aktualny stan dolnej łazienki:
http://foto.m.onet.pl/_m/038a85727ab34786f94a604fb488ca7e,21,19,0.jpg
http://foto.m.onet.pl/_m/1d293951c701c766770294a3a8944ecf,21,19,0.jpg
http://foto.m.onet.pl/_m/34af33a38c6578345e948030d91d13a1,21,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia