Po kilku latach marzeń o własnym domku, podjęliśmy wreszcie decyzję iż nadszedł czas na ich realizację. Wiosną 2008 rozpoczęliśmy poszukiwania "naszego miejsca na ziemi" w okolicach Łodzi. Najbardziej przypadły nam do gustu południowe okolice miasta, po części z powodu szybkiego dojazdu do miasta, a po części z bliskości rodzinnych stron. Początkowo myśleliśmy o okolicach Rzgowa, ale ceny ziemi szybko wygoniły nas nieco dalej. I tak latem 2008 rozpoczęliśmy poszukiwania działki w okolicach Tuszyna. Szukaliśmy osobiście jeżdżąc po okolicy - jednak każde z wyszukanych miejsc miało jakąś wadę, a to cena trochę za duża, a to linia wysokiego napięcia w pobliżu lub oczyszczalnia ścieków, a to zupełne pustkowie....

W końcu trafiliśmy na coś co nam odpowiadało. Staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami działki o powierzchni nieco ponad 12 arów.

Równolegle zastanawialiśmy się jak ją w przyszłości zagospodarować przeglądając gotowe projekty domków jednorodzinnych. Wymagania jakie miało spełnić nasze wspólne gniazdko to:

- wszystkie pomieszczenia na jednej kondygnacji

- salon min. 30 m

- spiżarnia przy kuchni

- jakiś poddasze nawet do późniejszego zagospodarowania /ach te skosy.../

- garaż

- powierzchnia użytkowa do 150 m2

Wydawać by się mogło, że takich projektów jest bez liku, a tu jednak nie było łatwo......

Dużo wcześniej wpadł nam w oko projekt Miła chwila z Muratora - spełniał wszystkie wymagania...prawie wszystkie. Doszliśmy do wniosku, że chcemy mieć duży salon, a ten projekt nie dawał nawet tych 30 m2. Z bólem serca musieliśmy wybrać inny projekt - skrystalizowały się nasze wymagania, wiedzieliśmy już jak jest położona nasza przyszła działka. I tym sposobem wybór padł na projekt KORNELIA z Archipelagu.

I tak rozpoczynamy naszą przygodę z budowaniem by móc na jej końcu zaśpiewać"....mój jest ten kawałek podłogi..." :)