Modelowe opóźnienie czyli o Joasi i Adama budowaniu
20 maj
Czarny (ty)dzień na budowie.
Tydzień zaczął się modelowo od telefonu od majstra w poniedziałek, że za mokro i izolacje piwnic się opóźnią.
Kolejne dni stały się podobne, codziennie na 6.45 jechałem na budowę, oglądałem mokre ściany, dzwoniłem do majstra, on potwierdzał - za mokro - dziś nie przyjedziemy.
U mnie nie było źle, u sąsiada wody w piwnicy po kostki.
Wreszcie w sobotę o 7 usłyszałem jedziemy.
Wyniosłem z blokowej piwnicy 5000 PLN ulokowane w 500kg czarnej mazi .
Podjechał majster, zabrali mazidło na na przyczepkę i pojechali izolować ściany piwnicy oraz kleić papę pod ściany parteru.
Czarność stała się faktem i teraz wygląda tam tak:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia