Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    100
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    199

Modelowe opóźnienie czyli o Joasi i Adama budowaniu


adwalk

388 wyświetleń

Cieśle przygotowali więźbę.

Powycinali, pomalowali drewnochronem co trzeba, przywieźli na budowę i postawili.

Była wiecha.

Murarze wymurowali szczyty.

I wtedy cieśle powiedzieli, że mój dach to mieli robić wcześniej, a teraz to u siostry... , bo dachówka u szwagra...

Słowem jak chce mieć zrobione deskowanie to deski drewnochronem pomaluje przed przybiciem sam, albo poczekam aż oni skończą robotę u rodziny.

Wziąłem urlop i malowałem...

Na budowie zaczęło wyglądać surrealistycznie, przyjęchała firma montować okna, dachu jeszcze niema, scianek działowych na poddaszu też.

Zamontowali okna, a ja nerwowo zbijałem tymczasowe drzwi i bramę garażową.

Skończyłem świecąc sobie reflektorami auta.

Potem zaczął boleć mnie prawy bok.

A potem Żona postawiła diagnozę - półpasiec.

I miała rację.

A potem wreszcie odpoczywałem - na zwolnieniu.

Nim wyjechałem w sobotni poranek 11.08. zostawiłem na budowie 3 ekipy, 2 koparki, 1 dźwig.

Jedni dłubali na dachu, drudzy kopali studnie chłonne, trzeci stawiali słupy "tymczasowego" przyłącza prądu.

Powiedziałem, że mają sobie radzić sami, mnie niema.

16.08 zadzwonili, że zabrakło 1 rolki papy i gwoździ, ale już kupili, a dach jest skończony.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...