Modelowe opóźnienie czyli o Joasi i Adama budowaniu
Tynki to temat drażliwy.
Tynkarze umówieni w kwietniu, ale gdzieś na któreś budowie ukradli im agregat, porobiły się opóźnienia - na razie do mnie nie przyjadą.
Na wszelki wypadek dzwonię co tydzień by czuli presję.
Zgodnie z "zasadami" docieplac trzeba by po skończeniu mokrych prac wewnątrz. Ale w listopadzie pewnie warunki byłyby niesprzyjające.
Pewnie będę robił dziwacznie tynki wewnętrzne i zewnętrzne równolegle.
Teraz wybory:
Jaki kolor tynku, jak ukryć za wysoką ściankę kolankową - w orginalnym projekcie tę funkcję spełniają deskowania.
Dwie noce zabawy w kolorowanie zdjęć domu w Gimpie i już prawie wiemy.
Jeszcze tylko znaleźć najtańszą hurtownię.
W ramach rozrywki łączę rynny z przygotowanymi rurami prowadzącymi do studni chłonnych.
Starsza córka już nie chce chodzić ze mna na budowę - cóż nastolatka.
Młodsza twierdzi, że nasza glina jest super i ona zawsze może się w niej pobawić.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia