Modelowe opóźnienie czyli o Joasi i Adama budowaniu
Maluję, maluję, maluję , maluję, maluję , maluję, maluję ,maluję,maluję, maluję , maluję, maluję , maluję, maluję ,maluję, maluję, maluję , maluję, maluję , maluję, maluję ,maluję,maluję, maluję , maluję, maluję , maluję, maluję, maluję i nie mogę skończyć. Hektary ścian i sufitów, a wszystko trzeba przejechać dwa razy. Same opóźnienia .
Nawet internet po zamianie na bezprzewodowy chodzi jak żółw.
Depresja
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia