nasz domek jak się będzie budował
Długo nie pisałam ale też nie wiele się zmieniło. Idzie wszystko bardzo wolno. Będziemy sie budować z wybranym wreście deweloperem. Niestety nie chcieli realizować projektu Kreska, bo stwierdzili,że jest w nim za dużo błędów. Faktycznie jak je nam przedstawili to rację mają(wzielismy ze sobą osobę zorientowaną,żeby monitorowała czy nam kitu nie wciskają). Jak by ktoś chciał wiedzieć co jest nie tam z tym projektem, to służę, bo warto to wiedzieć przy adaptacji. W sumie będziemy mieli nowy projekt ale w tym wlaśnie stylu. Jako,że biedaki jesteśmy i nie mamy z czego opłacić tych wstępnych rzeczy, zgodzili się żeby wszystkie opłaty szły z kredytu. Umowę mają nam przesłać w tym tygodniu. Rzucilismy kwotę 300 000. Oni na to,że da sie dom za tyle zbudować, zobaczymy jak będzie wyglądać ta umowa. W tym tygodniu też już do banku pójdziemy zabrać się za kredyt. Jest tylko problem,ze mój termin porodu się zbliża i to może nam trochę przeszkodzić ale może jeszcze ten tydzień przetrzymam. Zobaczymy jak z naszą zdolnością kredytową.Tak na oko nam dawali 300 00, a rzeczywiście to się okaże. To na razie tyle.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia