Nasza sielanka
Wczoraj mąż był u pana projektanta i normalnie padł prawie trupem:D. Przyszedł , podpisał tylko wnioski do energetyki i wodociągów , spytał , czy to teraz ma zawiesz , a Pan poiwedział , że wszystkim się zajmie i proszę czekać w domku do dwóch tygodni pocztą przyjdzie odpowiedz. No normalnie ścięło nas z nóg. Dobry człek sam fatyguje się , wsio wypełnia i zawozi. Takze za ok dwa tygodnie biegiem do pana z projektem , decyzjami i 3,5 tysiaka w kieszeni ( tyle kosztowac bedzie nas zmiany w projekcie , naniesienie na działkę mediów i domku) .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia