Nasza sielanka
Wczoraj wpadliśmy na chwilkę tylko na budowę , bo zimno się zrobiło . Ale zapowiadją od jutra poprawę pogody i wtedy trzeba zabarać się za malowanie drzewa. A co się zmieniło? Mamy już prąd i tym samym przyczepka budowlańców zmieniła miejsce położenia i jest już zaopatrzana w energie :) .
Dokończona została ostatnia ściana nośna i założono zbrojenie na wieniec. Myślę , że dziś panowie założą szalunki na wylanie i jutro , może pojutrze zostaną wylane.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia