Nasza sielanka
Wczoraj zgodnie z planem wieniec został zalany . Zalano także fundament pod kolumny ,.Cężko szło , bo trzeba było wiaderkami ładowac na rusztownia i potem do szalunków . Posiałm pietruchę i kukurydzy troszkę . Dziś jedziemy malowac dalej drewno na więźbe, bo w poniedziałek dojedzie kolejna porcja drewna i może trochę warzywniaka dalej przygotuję .
[*] Wczoraj w nocy zmarł nasz kierownik budowy , nasz znajomy , Pan Józek.(((((((((
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia