Nasza sielanka
Wybraliśmy się na budowę , ale rozpętała zaczęło padać Fotkę strzeliłam z widocznymi postępami i wio do domku. No cóż , miejmy nadzieje , że prognozy nie sprawdzą się ( dyszcz ) na jutrzejszy dzionek i cosik panowie zrobią. My jutro pewnie zjawimy , ale tylko w charakterze obserwatorów postępów , bo Seba ze starszaczkiem wybierają się na jakieś występy aut wielkości naszej sielanki No to teraz foteczka.
http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/Sh7zpDdJ_VI/AAAAAAAAAyQ/T46nsXdWLsY/s512/IMG_5191.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia