Nasza sielanka
Grrrrrrrrrrrrr , pogoda bez zmian . Rano udalo się wrzucić 5 samochodów piachu do środka , a następny pojechał do garażu , bo tak lało. Czy jutro będą pracować? Drugi problem to przedlużająca się decyzja o kredycie . Złożone papiery dwa tygodnie temu jakiegos kredytu dopiero dziś doczekały się decyzji , także Seba jak na optymistę przystało mówi , że w piątek będziemy coś wiedzieć , a ja myślę o poniedziałku. :) Pożyjemy , zobaczumy , byle by pozytywnie sprawa się potoczyła :) I oczywiście , dziś wyszukalam tysiące różnistych schodów . Sama do pierwszej w nocy rozrysowywałam , ale dziś stwierdziłam , że nie ma co narazie się pieklić , choć o zmniejszeniu wejścia do salonu o jeden pustak myślę intensywnie. Także sprawdziła się zasada " masz problem , prześpij się z nim"
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia