Nasza sielanka
Dziś cyknęłam chociaż wkur.. nie minęlo , bo dziś po papowaniu kuchni , spiżarki i wiatrołapu rozpierducha na nowo. Chlopaki zastrajkowali i zaczeli lutować łazienkę nienaruszoną , amy zaczeliśmy skałdać rurki do kupy. Z kuchnią byl problem , ale złość chłopaków opuściła i w 5 minutek poskładali wszystko tak jak ma być. Jutro resztę papowania i lutownie łazienki. Także , nie zdążyłam się założyć z Sebą ( niektórzy wiedzą o co biega) , a już przegrał. Wylewki na przyszły tydzień będą . Aaaaaaaa i olał nas pan od mebli i przeniósł pomiary z jutrzejszego dnia na wtorek .A teraz czarne dywany i tu stwierdzenie starszka , że czysto jest w domku.
http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SoxhMTUI4oI/AAAAAAAABZM/vfQ_i-y-QAo/s640/IMG_5922.JPG
http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SoxhO5qh2SI/AAAAAAAABZQ/u1wRgjAeme0/s640/IMG_5926.JPG
http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SoxhXpsjI0I/AAAAAAAABZU/PUMJG_65xl8/s640/IMG_5925.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia