Nasza sielanka
Stelaż w salonie gotowy już , szybko to idzie . Obrabiane są też okna . W łazience i spiżarni na gotowo , reszta pod parapety. Seba był zamknąć wszystko i zauważył , że w pokoju dzieci pan pocisnął zabudowę okan jak by parapetu nie mialo być.Wyburzył murek , dobrze , że nie wyschło na kość. Jak Seba wrócił z pracy zadzwonił telefon . Słysze rozmowę : tak , tak , ymmmmmm no takie zaokraglone tak ..., tak ok dowidzenia. Pytam co zaokrąglone? No , parapety , odpowiada. O , nieeeee dzwoń do pani i mów , że kańciaste. Dobrze , że zadzwoniła jak był już w domu. Dziś znów oglądałam kafelki i prawie ( prawie?) wiem co chcę , Rozważam jeszcze zrobienie łazienki w szarościach , ale obejże jeszcze raz w jednym sklepie i wtedy zdecyduje. Znalazłam tanie szambo , że aż seba zdziwił się . Trzeba przejchać się do firmy i obejrzeć je. A teraz stelaże.
http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SqFlswnNBeI/AAAAAAAABb8/3iYlRCJHPKA/s640/IMG_6025.JPG
http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SqFlvN4UycI/AAAAAAAABcA/Maovj-zGgac/s640/IMG_6024.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia