Nasza sielanka
Zapomniałam wczoraj napisać , że był facet z banku i zrobił sesje zdjęciową domku. A dziś dalej trwały prace dopieszczające ściany i elektryk też coś dłubał , ale nie widziałam osobiście , więc się nie wypowiadam. Sprawdziliśmy dziś nasze zamówienie na resztę glazury do łazienki , uffffffff czekają na odbiór. A temat hydraulika dalej wisi , bez komentarza. Kupiliśmy tanią farbę emulsyjną do gruntowania sufitów i ścian , obrabiane będa drzwi wejściowe, zalana dziura w garażu gdzie wodę podciągali i możliwe , że w sobotę weźmiemy się za bramę garażową.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia