Magnoliowy - dziennik budowy
26 lipca 2006 (środa)
Nawet sobie nie wyobrażacie jakie było moje zdziwienie kiedy około 9:00 rano zadzwoniłam do Prezesa z pytaniem - o której się spotkamy?
Na co Prezes, radosnym głosikiem informuje mnie, że ekipa pracuje już na mojej działce od godziny 6:00.....
W przeciągu 30 minut dotarłam na miejce i nie mogłam uwierzyć własnym oczom...
Zdejmowanie humusu było już prawie na ukończeniu, ledwie zdążyłam pstryknąć fotkę. Dobrze, że mam aparat w telefonie, bo przegapiłabym tak ważne zdarzenie!!!
a wyglądało to mniej więcej tak:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6de31e75a8fab3c7" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/123/6de31e75a8fab3c7m.jpg
W tym czasie Panowie robotnicy budowali sobie domek...
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e8dcc05392c03c7a" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/114/e8dcc05392c03c7am.jpg
wyszła im całkiem niezła chata
Poprosiłam Pana spychaczowego żeby zasypał norki moich dzikich lokatorów. Mam nadzieję, że liski już nie wróca na moją działkę
Około godziny 13:00 przyjechał pan geodeta i wytyczył domek.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7dad701a1c95695f" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/114/7dad701a1c95695fm.jpg
Nareszcie niemożliwe stało sie możliwe!!!!!
Tego dnia wyznaczone zostały fundamenty i częściowo (troszeczkę)wykopane
HURRRRAAA
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia