Nasza sielanka
Po tym , prawie po ciemku malowaliśmy kuchnie na gotowo. Jak wyjdzie? Tak będzie:D Jutro pojedziemy na zakupy , chociaż to raczej nie w naszym stylu żeby zakupować w niedzielę. Mamy kartą znajomego budowlańca z rabatem , więc trzeba skorzystać. Mamy w planie zakup paneli , baterii ,klamki, może jakieś lampy. W poniedziałek trzeba zakupić groszek do pieca , bo zimno zapowiadają , a mury niech sie grzeją , bo za niecałe dwa i pół tygodnia , a najdalej zaraz po pierwszym przeprowadzka. Ale gdyby nie pomoc rodziców w pilnwaniu dzieci i pomocy na budowie to nie dało by rady. Trzeba będzie postawić mega parapetowę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia