Nasza sielanka
I co tu pisać? Dalej jazda na szmacie i przekładanie , wypakowywanie , szukanie. Pogoda pozwoliłam na wymycie okien na zewnątrz i dziś już dzieciaczki się zbuntowały i kazały ubierać i isć zbierac budowlane śmieci W ten sposób z drabiny umyłam okno kuchenne , bo se taka baterię zakupiłam co to się sklada , ale i tak nie pozwala to otworzyć okna na maxa Nareszcie mam podlaczoną pralkę Szafa w sypialni była złożona przedwczoraj . Tak , tak była Wczoraj ładowałam ciuszki chłopaków , zamykam drzwi a ty zatrzeszczało i szfa się przechyliła. Czujecie? czterodrzwiowa szafa chciała się położyć szybko wyjęlam półki i odkreciąłm drzwi . Okazało się , że te listwy dolne są potzrebe i to bardzo Wczoraj poprawki zrobiliśmy , ale drzwi stoją oparte o ścinę , bo czsu brakło. Okazało się , że w salonie z powodu łuków zostawiliśmy za małą dyletacje . Panele się ułożyły i zaczęły wybrzuszać I dziś w trybie pilnym podcinaliśmy je na łukach szlifierką Wszędzie pełno pyłu , masakra. No , ale już podłogo pieknie leży.Zakupiliśmy profil aluminiowy i spróbujemy go wkąponować w rolę listwy łączącej panele z gresem.
W poniedziałek Seba przywiezie meble , więc znów będzie chaos No , ale w końcu będzie można wszystko wypakować i ogarnąć wszystkie walające się przedmioty We wtorek przychodzi pan i będzie popoludniami kleił styropian.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia