Nasza sielanka
Przed nadchodzącymi chłodami , jakie zapowiadją , no w końcu zima idzie , wyczyściałm dziś piec . Ależ sadzy było . Teraz jeszcze kotłownia do ogarnięcia , chociaż tam betony narazie . Dzię Seba przetransportował wkład kominkowy , takze przybył nam mebel w salonie Zdjęć nie będzie , bo net mam wolny z powodu przekrocznie limitu . Po odsunięciu wersalki ( bo wkład oknem tarasowym wnosili) okazalo się , ze panele się " rozszeżyły" i odstaja od podlogi . Kurde , jakieś rozciągliwe one , bo już raz były przycinane , a dyletację zostawiliśmy sporą.Co zrobimy??????? Będziemy rozbierać podłogę Robota na jeden cały dzionek , ale powiem , że cieszy mnie to . Pozwoli na wymianę tych najmocniej porysowanych Teraz tylko musimy pomyśleć kiedy akcję zrobić w jeden dzionek , gora dwa. Najgorzej , że meble trza przenosić , a w szczególności komode
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia