Dobrze , że nie musze wychodzić z ciepłego tomku . Dziś rano termometr sąsiada pokazywał 21 stopni mrozu. Wczora przywieźliśmy zaległe drzwi do wiatrołapu . Już nawet nie pamiętam kiedy zostały odstawione na wymianę , bo nie taką stronę nam dali. Ale , żeby nie było tak piknie to jako ostatnie nie pasują i nie domykają się . Trzeba będzie coś kombinować. Bażanty królewskie już nawet nie zwracją na nas uwagi, tak się oswoiły skubane, łażą prawie pod oknami , a dziś wyszły dwa i tak sobie siedza na górce. Widzę , że one skubią te trawsko co wystaje . Przypomniałam sobie , że można im dawać kukurydzę , wygrzebałam popcorn nie solony , najzwyklejszy i trzeba będzie im potem tam gdzieś sypnąć. Wczoraj udało mi się wypatrzyć lisa na łące sąsiada. Nie ma to jak mieszkać na wsi

A tu ostatnie drzwi

http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/S2AWH8a35aI/AAAAAAAACVw/upO7Z54EKP8/s512/IMG_6814.JPG

I nasi sąsiedzi

http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/S2AWbFRPOTI/AAAAAAAACV4/ScyQFBcXKbo/s640/IMG_6803.JPG

http://lh6.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/S2AWj882ILI/AAAAAAAACWI/sck8XSSOcF4/s640/IMG_6811.JPG

http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/S2AWfpSgy0I/AAAAAAAACWA/_9ZEKW35Y4Y/s640/IMG_6809.JPG

http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/S2AWYlLdfWI/AAAAAAAACV0/hSIjJneJUWs/s640/IMG_6808.JPG