J&M budują domek...
8 czerwiec
praktycznie cały poprzedni tydzień lało...
prace na budowie posuwały sie w żółwim tempie. P. Krzysio zostawił tylko 2 ludzi którzy powolutku posuwali sie do przodu dozbrajając wieńce czy też balkonik w sypialni. wikańczając drobne wątki.
Wszystko za sprawą fantastycznego rozwiązania jakim okazały się szlachetne kotwy chemiczne których nie mozna uzywac do mokrego betonu!!!
naszczescie wczoraj troszeczke opady sie zmiejszyły i po konsultacji z insp. nazdoru nakazałem kupic, folie zabudowac wykop, wynajac osuszacze i przystapic do akaku ławy z samego rana.
Tak też sie stało. cały dzień nie padało.
dmuchawy pracowały na pełnych obrotach
i po południu widok był już taki
http://fidziu.pl/d/52050-2/20090608_151949.jpg
http://fidziu.pl/d/52053-2/20090608_152003.jpg
Pan Krzysztof przystąpił do wiercenia w ławach...
beton B25 stawiał spory opór
http://fidziu.pl/d/52068-2/20090608_152417.jpg
okazało się że ławy są suchuteńkie w środku:)
http://fidziu.pl/d/52038-2/20090608_151837.jpg
http://fidziu.pl/d/52065-2/20090608_152144.jpg
nasz mały generatorek radził sobie bez najmniejszego problemu
w szczycie ciągną 2 wielkie suszarki, wiertarke, szlifierke, i kompresor jednocześnie :) a sie kompresor załączał to agregacik zwiekszał sobie poprostu obroty - doskonała maszynka :)
http://fidziu.pl/d/52044-2/20090608_151910.jpg
pod koniec dnia rozpoczęło się misterne wklejanie prętów na kotwy chcmiczne
http://fidziu.pl/d/52077-2/20090608_181312.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia