Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    35
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    95

Magnoliowy - dziennik budowy


magnolcia

687 wyświetleń

18 sierpnia 2006 (piątek) - dzień - 17

 

 


Cóz to był za dzień...

 

 


Pobudka o 5:30 i wyjazd na działkę - istne wariactwo...

 

 


Po drodze wyprzedzam betoniarkę - przez głowę przelatuje myśl - ona może jechac na moja budowę??

 

 


Docieram na "plac boju" a tam już pracuje sprzęt ciężki...

 


... na platformie stoi człowiek i bawi się przycisami i gałkami

 


... z tej wielkiej rury wylatuje beton ...

 


... Pan Marian "mróweczka" nr 1 kieruje ja wprost na bloczki...

 


... pełna mechanizacja...

 

 

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ab36562c1841c4e6" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/131/ab36562c1841c4e6m.jpg

 

 


po paru minutach dociera wspomniana betoniarka...

 


a po niej jeszcze jedna i jeszcze jedna ...

 

 


... tak wygląda wylany na stropie beton ...

 


... widać tylko komin i wystające z niego rury ...

 


... w stropie tym razem została umieszczona belka - ponieważ na składzie nie było odpowiednich rur, którymi w przyszłości bedzie rozprowadzane ciepełko z kominka do pokoi na poddaszu ...

 

 

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5aa70a3a2da446b9" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/131/5aa70a3a2da446b9m.jpg

 

 


... oraz schody...

 

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b1cd3b9536d0ebb8" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/131/b1cd3b9536d0ebb8m.jpg

 

 


... w między czasie piaskarka przywozi piach pod taras i schody zewnętrzne ...

 

 

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1c9d7562bc9d59c1" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/131/1c9d7562bc9d59c1m.jpg

 

 


"Mróweczki" pracują jak w przysłowiowym mrowisku...

 

 


W poniedziałek jada na kolejna budowę, a mnie pozostało polewanie stropu przez cały tydzień i czekanie na ich powrót...

 

 


Sprawdziłam w pogodzie - jest duża szansa, że trochę mi sie upiecze - ma padać deszcz

 

 


Niestety mój braciszek sie z tego powodu nie cieszy, bo zdjął właśnie dach z klatki schodowej i boi sie, że go zaleje...

 

 


Mam teraz cały tydzień na zastanowienie się jak będzie wyglądalo poddasze...

 


Co kilka dni zmienia się koncepcja...

 


Architekt chyba padnie jak się o tym dowie...

 


Będzie musiał nanieść zmiany na projekt i zgłosić do starostwa...

 


I jak tu się nie denerwować??

 


Chyba ubyło mi kilka centymertów tu i ówdzie

 

 


Wieczorem zamówiłam sztachety na ogrodzenie.

 


Udało mi się wynegocjować całkiem dobrą cenę, ale będe musiała poczekać ok. miesiąca na wykonanie prawie 1300 sztachet

 

 


I wielka niespodzianka dnia...

 


Będę miała sąsiada

 


Prawie po przeciwnej stronie...

 


Tak jak i ja pożyczył prądu od sąsiada i od poniedziałku zaczyna budowę...

 


Piątek był dla niego bardzo pechowy...

 


Studniarze przyjechali dopiero po południu, a spychacz zdejmując warstwę ziemii złapał "gume" a właściwie to podobno dwie...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...