Dom troszkę inny...
5. Na początek...
Kupując wymarzoną działkę, nie warto zaczynać od grodzenia się dwumetrowym płotem z klinkierowymi słupkami (będą przeszkadzać przy dostawach materiałów, najlepiej na czas budowy przewidzieć co najmniej dwa szerokie wjazdy na działkę). Zamiast tego sadzić jak najszybciej drzewa. W szkółkach leśnych na wiosnę (zanim jeszcze pojawią się listki) można za grosze (dosłownie) kupić sadzonki i jeszcze leśniczy doradzi jakie gatunki najlepiej nadadzą się na naszą działkę. Żałośnie wyglądają wysiłki budujących, by jakoś zapełnić wielki trawnik przed rezydencją kilkoma iglakami kupionymi na promocji w markecie. Zagospodarowanie ogrodu to przedsięwzięcie na dużą, co najmniej jak budowa domu, skalę. Może warto też zainwestować w kilka większych drzew ze szkółki (najlepiej tych szybciej rosnących - byle nie topoli, bo urosną szybko, ale potem będą pylić na wiosnę i łamać się od wiatru) i posadzić w strategicznych miejscach. Duże drzewa, które urosną po kilkunastu latach, nie tylko będą pięknym tłem dla domu, ale i znacznie podniosą wartość działki. Zawsze można je wciąć, jeśli będzie taka potrzeba.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia