W końcu dotarła do nas oczyszczalnia Bioeko, wim ze dzis wykoapno kolejna wielka dziure obok domu, okazało sie ze rury kanalizacyjne biegna dosyc nisko w zwiazku z czy oczyszczalnia musi byc jeszcze niżej. Moj m. mówi ze jakis krag musimy połozyc na oczyszczalnie aby móc ją serwisować. Boje sie tego co tam zobacze.

Wkleiłam do albumu pare fotek miedzy innymi z początkami kominka.

Wczoraj oglądałam płytki ułozone w kuchni przez naszego fachowca.. oczywiscie zapomniałam aparatu wiec zdjec brak ale płytki super ułozone, jednak co fachowiec to fachowiec.

POniewaz kolejność wykonywanych prac jest u nas mocno dziwna.. zamówiłam parapety, drewniane z sosny 4 cm gr. wydaje mi sie ze dosyc tanio (120 zł za m2 - wychodzi ok 60 zł za parapet).

Mamy tez dechy na brame i bramke.. tylko jakos brakuje mi czasu by je oczyscic i pomalować.. ale wezme sie, oj wezme.

Odbiegajac od tematów budowlanych, obejrzałam sobie wczoraj kolejny odcinek "Zmienników" i uzmysłowiłam sobie jak dziwne rzeczy cieszyły nas te 20 kilka lat temu, co ludzie robili by dostac tak prozaiczny papier toaletowy i ile on był wart.. a jak cieszył

http://www.domek.edat.pl/galeria/albums/userpics/10002/Bioeko.jpg