Dziennik Budowy Marty i Maćka - Skrzat C115
Dzień 28 - 28.09.2008 r.
Pojechaliśmy dzisiaj jeszcze raz na spokojnie (czyt. bez dzieci) obejrzeć co w piątek było zrobione. No i zauważyliśmy że panowie zrobili przejście w miejscu, gdzie tego przejścia być nie powinno. (W oryginalnym projekcie z garażu jest przejście do wiatrołapu, po adaptacji przejścia nie ma). Majster potwierdził swój błąd, jednak wybaczamy bo projekt jest niezbyt czytelny (ukłony dla pani architekt która projekt zrobiła totalnie po łebkach, a na każdej z 4 kopii jest zaadaptowany inaczej )
Dzień 29 - 29.09.2008 r.
Eh, ale jestem wkurzona Chociaż teraz już mniej niż godzinę temu (i na pewno więcej niż za godzinę - pozdrowienia dla nowożeńców :)). Pojechałam obejrzeć co się dzisiaj zmieniło. Przejścia już nie ma, za to nie ma również przejścia w miejscu gdzie powinno być. Panowie zrobili z 8 rządków pięknej ściany w miejscu gdzie ma być wejście do korytarza Dodatkowo, mimo naszych próśb o przesunięcie okna od łazienki w lewo o kilka cm (planujemy po prawej zabudowaną szafkę i okno przeszkadza) okno stoi tak jak w projekcie. Oczywiście majster zaczął nam ściemniać że to okno nie mogło być od razu przesunięte i dopiero jutro to mogą zrobić, a ścianę się naprawi, czyli zburzy. Gdybyśmy nie jeździli codziennie na budowę to komin stałby w miejscu schodów a wejścia do jednego pokoju w ogóle by nie było
Żeby już nie przynudzać wklejam kilka zdjęć
http://img397.imageshack.us/img397/2058/mury1xg7.jpg
http://img397.imageshack.us/img397/5930/mury2rk5.jpg
przejście do salonu
http://img397.imageshack.us/img397/6503/mury5ht2.jpg
wejście i wiatrołap
http://img397.imageshack.us/img397/9871/mury6ef5.jpg
mały pokój
http://img397.imageshack.us/img397/2492/mury7qo0.jpg
zamurowana ściana
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia