Dziennik Budowy Marty i Maćka - Skrzat C115
ostatnie weekendy w miarę możliwości czasowych spędzaliśmy na działce odgruzowując dom i przygotowując podłoże do zalania chudziaka. Musieliśmy na całym dole zdjąć warstwę 10 cm piasku. W ostatnią niedzielę w końcu nam się udało.
W sobotę na działce pojawią się hydraulik i elektryk. Hydraulika do kanalizacji stanu zero potrzebujemy praktycznie na już.
Na działce mamy teraz wielkie bagno. Nie ma mowy żeby wjechała tam grucha z betonem. W związku z powyższym postanowiliśmy sami zalać chudziaka. Wyjdzie napewno taniej.
Za 2 tygodnie montują nam okna i drzwi.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia