Dziennik Budowy Marty i Maćka - Skrzat C115
Kolejny dzień na działce i kolejne nowiny.
Jeszcze nie pisałam o tym, jak nas elektrycy urządzili jeśli chodzi o nasze tynki. Robiliśmy tynki gipsowe z myślą o tym, że nie będziemy robić na nich gładzi. Przed tynkami elektrycy rozprowadzili kable, jednak stwierdzili że puszki obsadzą po tynkach. Na moje wątpliwości czy to nie zepsuje tynków stwierdzili że będzie ok, mała dziurka na puszkę, ładnie zagipsowana itp. Jak 2 tygodnie temu weszłam do domu to się oczywiście poryczałam. Tynki całe zryte, dziury wielgachne a puszki zagipsowane tak, że bez odpowiedniej dodatkowej obróbki nie nadają się do niczego. Tynki rozryte na pół metra z każdej strony gniazdka. Tak więc oprócz kładzenia płytek w kotłowni moim kolejnym wspaniałym zajęciem jest gipsowanie ścian wokół gniazdek i włączników masą szpachlową, po czym zacieranie tego wszystkiego żeby to wygładzić. Dużo gniazdek więc i dużo (moim zdaniem niepotrzebnej, bo puszki mogły być osadzone przed tynkami) roboty
Jeśli chodzi o płytki w kotłowni to po pierwszej ścianie widziałam minę Maćka, oznaczającą że widać ze te płytki są krzywo. Tak więc na kolejną ścianę poprosiłam go, żeby to on wyznaczył mi listewkami pion i poziom wg którego miałabym układać te płytki. Po ułożeniu dzisiaj płytek okazało się, że te jego listewki są gorzej wypoziomowane niż wcześniej moje. Dlatego postanowiłam, że efekt moich prac pokażę wtedy, gdy każda ze ścian będzie zawalona jakimś sprzętem i nie będzie jej widać :)
W dniu dzisiejszym na naszą mega nieprzejezdną drogę zamówiliśmy 2 wywrotki gruzu. Jutro o 7 rano koparka nam je rozjeździ. Do tej pory była masakra, żadna z 3 dróg dojazdowych nie nadawała się do przejazdu nawet naszym małym swifcikiem a jutro mamy dostawę materiałów na ocieplenie poddasza i przydałoby się żeby samochód mimo wszystko wjechał na tę działkę.
Kupiliśmy dzisiaj też parapety, tzn od ręki mieliśmy wewnętrzne (komorowe PCV z okleinami pasującymi do okien). Zewnętrzne przyjdą za jakieś 2 tygodnie (marmur syntetyczny)- wszystkie mi się bardzo podobają i były w przystępnych cenach
Co by tu jeszcze napisać, w czwartek wchodzi nam ekipa od ocieplenia poddasza. Mieliśmy nadzieję że zrobią nam też dalsze wykończenia, ale cena jaką nam podali za kolejne prace nas nieco zaskoczyła i szukamy dalej :)
Na szczęście najmniejsi inwestorzy są coraz więksi i łatwiejsi w utrzymaniu ich w spokoju na działce :)
http://img238.imageshack.us/img238/6901/7e37a6cc58.jpg http://img11.imageshack.us/img11/6311/olo1.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia