Dziennik Budowy Marty i Maćka - Skrzat C115
- elewatorzy są super, pracują u nas codziennie dzięki czemu z każdym naszym przyjazdem pojawia się coś nowego. Teraz pojawia się podbitka (jest super, zdjęć brak bo najmłodszy w rodzinie nie chce mi udostępnić żadnej z moich rąk, żebym mogła chociaż spróbować wziąć do ręki aparat).
- W weekend wzięłam się za pomalowanie korytarza, narazie tylko dwie ściany i sufit ale to zawsze coś :) wzięłam się też za akrylowanie łączeń w podwieszanych sufitach ale nie mam siły na naciskanie pistoletu wyciskającego akryl i zrezygnowałam :)
- Hydraulik w końcu zjawił się na budowie. Miałam ochotę już go wywalić bo sobie z nas jaja robi, ale najgoirsze jest to że gdzie ja bym teraz na szybko znalazła kolejnego Właściwie to instalacja kotłowni jest głównym czynnikirm , który umożliwi nam wprowadzenie się do naszego skrzata na stałe.
- Jutro wchodzi pan od łazienki. Oby było wszystko OK.
Zdjęcia będą, niedługo :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia