Dziennik Kasi i Zubra
Kilka słów o życiu na wsi.
Nigdy nie mieszkałam na wsi, nie miałam rodziny na wsi, nie jeźdżiłam w dzieciństwie na wakacje.
Mąż chyba raczej też nie.
Już ponad miesiąc mieszkamy na wsi.
Pijemy kawę na tarasie rano w piżdżamach.
Jeździmy na rowerze po zakupy albo na wycieczki.
Czasami podlewamy ogród i pielimy.
Nie oglądamy prawie tv.
Chodzimy piechotą na budowę.
Dziecko rośnie jak na drożdżach
Nie tęsknimy za miastem
Fajnie jest
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia