Dziennik Kasi i Zubra
Uczciwie przyznaję, że nie dalibyśmy rady z budową.....gdyby nie internet.
Dzisiaj na gwałt szukaliśmy piasku na wylewki / stary kontakt nie odpowiada, kontakt podany przez Martę z forum nie może w tym terminie , więc szybkie szukanie w internecie i w dwie godziny piasek był :) /
Tempo budowy mści się na nas bo zapomnieliśmy o przepuście łazienka -zsyp do gospodarczego / żeby nie trzeba było biegać z brudnymi rzeczami po schodach/
Więc Tomek wiercił i montował rurę / bagatela za 3 stówki/ dzisiaj.
Trochę to niepoprawnie politycznie wiercić po tynkach, ale cóż było robić-z zsypu nie zrezygnuję!!Tynkarz obiecał poprawki gratis.W końcu musi się zrewanżować za parapet .
Nasz dom bardzo się wszystkim podoba.Dzisiaj nawet zatrzymała się pomieszkująca w okolicy pani scenograf, żeby pochwalić koncepcję elewacji.
Zawsze to jakaś nagroda za wszystkie stresy, zmęczenie i nie przespane noce.
Biegnę na ostatnie przygotowania do wylewek.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia