Dziennik Kasi i Zubra
Dzisiaj na naszej budowie pojawiła sie tez ekipa od dachu, aby dokończyć co zostało do dokończenia :)
Uzupełnić gąsiory , i dachówki przy garażu po ociepleniu, skończyć orynnowanie.
Zabrakło nam 3 m rynny.
W międzyczasie podpisaliśmy umowę na kuchnię i wpłaciliśmy potężną zaliczkę.
Jakoś wyjątkowo szybko poszło wybieranie wszystkiego.
Kolorów szafek, półek, blatów itp.
Kuchnię dobierałam do...płytek ceramicznych.
Od dawna wiedziałam ,że maja być te i tylko te.
http://katalog.tubadzin.pl/kolekcje/haga.jpg
Tylko ,że u mnie dekor będzie delikatniejszy i bez takiego okapu.
Szafki będą z bielonego dębu / Tomek chciał kremowe, ale stanęło na moim
:) /, blat w kolorze dekoru, i do tego na ścianie jadalnianej kredens -też z dębu ale dla kontrastu przecieranego na niebiesko. Od razu zamówiliśmy też stolik i krzesła do kątka jadalnianego w kuchni.
Wszystko w klimatach nie nowoczesnych, domowych, ale też nie rustykalnie przegiętych.
W połowie grudnia ma być gotowe.
No to w takim razie muszę już kupować te wszystkie glazury itp.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia