Dziennik Kasi i Zubra
Śmieję się , że elewację mamy na tip-top- cegiełeczki, podbiteczki...a we wnętrzach straszą gołe ściany
Ale to się zmieni.
Nieśmiało bierzemy się za zabudowę g-k poddasza.
Piszę nieśmiało, nie dlatego, że takie z nas niemoty i nie wiemy co i jak, ale ponieważ dość mocno jesteśmy ograniczeni czasowo.
A postanowiliśmy zrobić "temi ręcami".
Nie jest to skomplikowana robota wymagająca wiedzy tajemnej, sami chyba zrobimy najlepiej, poza tym sponsorzy jakoś nas omijają i wolę wydać na to, na co muszę wydać.
Schody, rekuperator -i.t.p.
Wczoraj był Pan od schodów , młody, konkretny.
Wstępna wycena za moje 14 stopni / niektóre zabiegowe/ i barierkę to 5,5-6 tys.Trepy, bez podstopni.
Już widzę ten uśmiech na twarzach właścicieli parterówek
Robić dębowe, czy jesionowe Jak myślicie?
Pogoda dopisuje.
Jest już na tyle sucho, ze w przyszłym tygodniu chyba" zawołamy" koparkę i wyrównamy teren wokół domu.
Trzeba też pomyśleć o utwardzeniu wjazdu.
Ostatnio transport z g-k nieźle się u nas zakopał.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia