Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    226
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    329

Dziennik Kasi i Zubra


zuber

582 wyświetleń

Jest jedna niefajna rzecz związana z mieszkaniem na wsi.

 


Ta rzecz to posiadanie małego dziecka

 


Bo to co dla nas jest najlepsze na świecie/ cisza, spokój, odludzie/ dla dziecka wcale takie nie jest.A zwłaszcza w okresie wakacji.

 


Ostatnio Filip prosił "-Mamo , pojedźmy do kawiarni, ale takiej w mieście" Wprawdzie mamy w Złotokłosie całkiem niezłą kawiarnię , do której co jakiś czas jeździmy na rowerach, ale jak widać to za mało....

 

 


W znienawidzonym Piasecznie miałam plac zabaw pod znienawidzonym blokiem.

 


Dzieciak cały dziń szczęśliwy spędzał na dworze z rówieśnikami.

 


Tutaj dzieci jak na lekarstwo, zwyczaj wspólnego bawienia się w powijakach, o placu zabaw, boisku można zapomnieć, poza tym nie każdy chce , żeby przez cały dzień przewalały mu się przez dom tabuny dzieci.

 


Szczerze mówiąc ja też nie zawsze mam ochotę.

 

 


I tak , zamiast polegiwać na tarasie- jeżdżę ileś km dziennie:

 


-na plac zabaw do Piaseczna, na basen do Raszyna, na kulki gdzieś tam...

 

 


Z góry wykluczam porady-przydałoby mu się rodzeństwo.Takiej opcji nie ma

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...