Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    226
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    194

Dziennik Kasi i Zubra


zuber

527 wyświetleń

Trochę się dzieje na budowie, ale nie bardzo mam ochotę o tym pisać.

 

W ub. tygodniu zaginął nasz Pikuś.

Ponad rok temu wzięliśmy go ze schroniska Na Paluchu/ to już nasz drugi schroniskowy pies/

Pikuś w schronisku był stosunkowo krótko, niecały miesiąc, ale swoje przeżył.

W przeciwieństwie do wielu psów, nie rzucał się w klatce, żeby go zabrać, raczej bał się z niej wyjść, ale kiedy go przewoziłam usiadł mi na kolanach i bałam się , że spowoduję wypadek.

 

I taki był zawsze, z jednej strony najbardziej "przytulasty" pies jakiego znałam, z drugiej zdecydowaniy typ łazęgi.

Miał wyjątkową zdolność przechodzenia przez wszelakie przeszkody, przegryzania smyczy/w końcu kupiliśmy gruby łańcuch/, wykręcania kufy z obroży tak, żeby się wyswobodzić i zwiać.

A potem cieszył się jak szczeniak, kiedy go odnajdywaliśmy i przybiegał zdyszany.

W pewnym sensie przyzwyczailiśmy się do jego ucieczek i potrzeby łazęgowania, graliśmy z nim wspólnie w tę grę- bo zawsze wracał.

W ubiegły czwartek zwiał ponownie.

Nie wrócił.

Szukamy na wszelkie możliwe sposoby.Bez skutku.

Po mału zaczynamy tracić nadzieję i przyzwyczajać się do myśli, że być może nie uda się go odnaleźć.

 

W domu zrezygnowaliśmy ze schowka pod schodami, to miało być miejsce dla niego.

I wiele rzeczy budowaliśmy z myślą o nim.

 

To nie był duży pies i nie robił zbyt wiele zamieszania.Najbardziej lubił leżeć zwinięty w kłębek na kanapie.Albo pod stołem przy nogach.

Strasznie w domu pusto bez niego.

http://images24.fotosik.pl/57/63433e9b634a46ab.jpg" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/57/63433e9b634a46ab.jpg

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...