Dziennik Kasi i Zubra
Wczoraj na działce znaleźliśmy zaskrońca.
Szykował się do zimowego snu pod naszym tymczasowym wejściem do garażu i bardzo się zdenerwował kiedy go przenieśliśmy w inne miejsce.
Przy okazji dziecko miało lekcję poglądową o zaskrońcach.
Nasz garaż już w pełnej krasie razem z bramą :)
Jest bardzo , bardzo ładna i bardzo bardzo dobrze chodzi.
W środę pojawia się ekipa od ocieplenia zewnętrznego.
Poza tym wydałam ponad tysiaka na parapety wewnętzne.
To właśnie jedna z takich dupereli, których się nie wlicza w ogólnym kosztorysie.
Nie taka duperela zresztą jeżeli brać pod uwagę cenę.
Parapety będą z konglomeratu marmurowego.
Kupiłam tam , gdzie zamawiałam okna.Jak zwykle w ostatniej chwili.
Doradzano nam , że taniej będzie zamówić u kamieniarza , ale nie mogłam się zdecydować.Niby nie jestem przesądna-ale tak jakoś nie bardzo mi pasowała ta opcja
:)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia