Dziennik Kasi i Zubra
Tomek znowu na wyjeździe , więc "ciągnę ten wózek" sama.
Na budowę wpadam sporadycznie i na krótko, a tu zmiany zmiany, zmiany.
Dom już obłożony styropianem i wszystko zaciągnięte klejem i siatką.
Nawet ładnie wygląda taki szarawy :) , a w przyszłym tygodniu powinien być już ecru!
Ocieplaliśmy termoorganiką silver 12.
Kupiliśmy też parapety zewnętrzne i klinkier na obróbki.
Parapety i cokól będą grafitowe tak jak dach.
A wnękę gdzie są drzwi wejściowe obłożymy klinkierem ręcznie formowanym, skomponowanym kolorystycznie z bramą garażową , drzwiami i kominem.
Mam mgliste wyobrażenie całości, ale ufam mojej intuicji
Cholernie drogi ten ręcznie formowany klinkier....ale naprawdę piękny!
Wenątrz parter prawie cały wytynkowany.
Dzisiaj miały przyjechać parapety wewnętrzne.
Nawet nie miałam czasu ich obejrzeć.
Tak naprawdę wiele decyzji podejmujemy "w biegu", czasami na zasadzie-jakoś to będzie
No bo tak czy inaczej-jakoś to będzie :)
Poza tym mocno nadszarpnęliśmy nasz budżet, starego Forda zamieniliśmy na autko nowszej genreracji.Jeździ się fajnie, ale pewnie jednak nie obejdzie się bez jakiegoś małego kredyciku na wykończenówkę
Niestety, tak pracujemy i takie wykonujemy zawody, że bez dwóch aut nie dalibyśmy rady.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia