Dziennik Kasi i Zubra
No i po wylewkach.
Ekipa / z Radomia/ sprawna i kompetentna.
Wąż od pompy obtarł nam wprawdzie kawałek ściany, ale to niczyja wina.
Poprawienie tego to błahostka.
Człowiek przyzwyczaja się do wszystkiego i na wszystko uodparnia.Dotyczy to również budowy.
Szkoda czasu i energii na przejmowanie się drobiazgami.
Tak teraz wygląda wewnątrz.
Jak w domu.
Tylko kiedy to wyschnie?
http://images11.fotosik.pl/95/4c19cb35057a3a62.jpg" rel="external nofollow">http://images11.fotosik.pl/95/4c19cb35057a3a62.jpg
Na wylewki zamówiliśmy za dużo folii i styropianu.Tomek niepotrzebnie policzył folię dla poddasza. Na szczęście nasz skład budowlany przyjmie z powrotem nadwyżkę.
W przyszłym tygodniu chcemy podłączyć kominek i grzać i suszyć.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia