Dziennik Kasi i Zubra
Sylwester upłynął nam na malowaniu salonu :) , a potem na jakże oryginalnym polegiwaniu przed tv i popijaniu różnych wyskokowych.
Oraz uspokajaniu psa, który jest chyba najbardziej bojącym się wybuchów psem na świecie.Cały czas siedział w łazience.Rano siłą wyciągnęłam go na krótki spacer.
W przyszłym roku podtrujemy go lekko uspokajaczami -niech się biedaczysko tak nie męczy.
A co na placu boju-salon w dużej mierze pomalowany-została kosmetyka.
Malujemy Kolorami Swiata Duluxa.
Wybrałam pastelową magnolię, a na jedną ścianę ciemniejszy akcent zgaszonego brązu o poetycznej nazwie rzymski poranek/ ach! ci spece od marketingu :) /
Dulux, z tego co czytałam na forum nie cieszy się dobrą sławą.
Że niby do niczego, że lepszy Dekoral oraz inne.
W poprzednim mieszkaniu mieliśmy różne odmiany Duluxa-od mieszalnika po rozmaite gotowce i byliśmy zadowoleni.Nic się złego nie działo, farba ładnie się zmywała/dziecko i pies-najlepszy tester/
Na salon 25m2 poszło łącznie jakieś 8l farby/ bez sufitu/.
Przy świeżych tynkach cudów nie ma.Nawet po zagruntowaniu.
Wcześniej nawet "tępiliśmy" nasze cementowo-wapienne tynki papierem ściernym.
Dzisiaj zobaczę jak wygląda w świetle dziennym druga warstwa,ciekawa jestem zwłaszcza jak to wyszło na ciemnej ścianie.
I jeszcze najnowszy fotoreportaż:
Nasz kącik jadalny w kuchni.
Meble z bielonego dębu.Stół jest tak masywny i ciężki, że sama nie daję rady go ruszyć.Na zdjęciu nie widać niestety faktury przecierki, a w tym cały urok.Fronty szafek będą takie same.
http://images23.fotosik.pl/133/2903774664376fa1.jpg
Oraz kolejna odsłona skończonej już łazienki z gospodynią w tle.
http://images34.fotosik.pl/93/a5c40853d1df16f0.jpg
Od czasu kiedy hydraulicy za jakieś pół godziny pracy skasowali nas na 200zł Tomek postanowił wszystko zrobić sam.
Sam zamontował kabinę, kibelek i umywalkę, oraz wszystkie baterie.
Jego pracę wyceniam na jakiegoś tysiaka.
Dzisiaj pierwszy dzień Nowego Roku.
Życzę sobie i innym, żeby nasze budowy jak najszybciej dobiegły końca.
Żeby nie zrujnowały nas finansowo.
Żeby życie wróciło do normy i był czas na kino, teatr, podróże, spotkania z ludźmi i inne wszelakie przyjemności.
I żeby człowiek nie stał się niewolnikiem swojego domu.
Houk!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia