Dziennik Kasi i Zubra
Masakra z pogodą-no nie?
Nawet niskobudżetowych prac ogrodowych wykonywać mi się nie chce.
Z drugiej strony organizm podświadomie chyba czuje wiosnę , mam silną potrzebę wykończenia wnętrz.
Zlikwidowania puszek, wiszących kabli, zastępczych szmatek w oknach, zrobienia listew, podlogi w gabinecie.
W kuchni wymyśliłam jeszcze jedną szafkę, a jedną mam zamiar zmodyfikować.
Jednym slowem nosi mnie
Nie lubię już pism wnętrzarskich w których wszystko jest takie wymuskane i dopieszczone.
A w domu to jakoś tak inaczej.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia