Dziennik Kasi i Zubra
Wczoraj nastapił historyczny moment pierwszego wjazdu samochodem go garażu.
Po wstawieniu półek i wszelkiego rodzaju ustrojstwa samochód ledwo sie mieści
Naprawdę jesteśmy ciężkimi idiotami, że mając tak dużą działkę nie pomysleliśmy o powiększeniu garażu.
To chyba nasz największy kiks budowlany
Trudno-pierwszy dom dla wroga.W drugim wybuduję sobie garaż na dwa samochody
Mamy też zamontowane ostatnie drzwi- do górnej łazienki.
Te z przeszkleniem.Są piękne po prostu.
Jutro będą zdjęcia.
P.s.
Klamkę Tomek zamontował od razu.
Tak roboczo.Bez śrubek.
Pudełko po klamce wyrzuciłam.Razem ze śrubkami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia