Dziennik Kasi i Zubra
Chciałam tylko napisać, że bardzo fajnie po półtora roku znowu umyć ręce i zęby korzystając z normalnych rozmiarów umywalki
Wcześniej męczyliśmy się całą rodzina nad umywalką wielkości łupinki od orzecha, a potem zginaliśmy karki nad wanną.
Oczywiście wszystko można, ale do czasu
Właśnie stuknęły dwa lata naszej budowie, mieszkamy już ponad rok i czas najwyższy żeby dom zaczął być normalnym domem.
Umywalka w głównej łazience bardzo to poczucie normalności potęguje.
Z większych inwestycji to by było na razie na tyle.Trzeba poczekać na zwrot vatu.
Generalnie mieszka się coraz lepiej.
Rzeczy z grubsza rozparcelowane / tylko książki jeszcze w kartonach-patrz wyżej
/ , jakoś to już wszystko wygląda, po wielu, wielu miesiącach nie wyrabiamy codziennie 300% normy, tylko po prostu mieszkamy cos tam przy okazji robiąc.
Z rzeczy istotnych muszę jeszce napisać, że Rogal ma narzeczoną.To naprawdę wielka miłość.Prawdziwe wydarzenie godne odnotowania w kronice towarzyskiej Marylki.
Jest stara, gruba i brzydka-ale cóż-kocha ją-jego wybór
No i jeszcze pelargonie w skrzynkach na parapetach umieściłam.Taka namiastka ogrodu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia