RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
Żeby nie było że środek sezonu budowlanego a ja nic.. to uprzejmie donoszę, że w czwartek 5 czerwca złożyłam wniosek o pozwolenie na budowę wewnętrznej instalacji gazowej. A co tam. I po raz kolejny jestem mile zaskoczona wielką uprzejmością w Starostwie i tempem pracy.
Pan spytał mnie na kiedy to pozwolenie.
"-Czy na wczoraj może ?".
"- Nie, powiedzmy, że na dzisiaj..." odpowiedziałam.
I....... mam przyjśc za tydzień po pozwolenie. Szok. Zobaczymy jak to w rzeczywistości będzie. Po drodze kupiłam 3 stronicowy dziennik budowy za całe 10 zł. Hmmm. Co też to gazownictwo sobie nie wymyśla.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia