RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
Teraz patrzę w niebo i liczę na to, że wytrzyma z deszczem co najmniej do środy wieczorem. Dzwoniłam do szefa ekipy i panowie jutro (jak im nic nie wypadnie) mają zaimpregnować więźbę.
A coś więcej zaczną robić dopiero za tydzień. Mają jakiś ciężki w budowie strop do skończenia na innej budowie. Obecnie firma ma w budowie 8 domów. Na różnych etapach budowy. I za mało ludzi do pracy.
No i jakie mam wyjście ? Czekać.
Na zakończenie robót firma ma jeszcze czas - 5 miesięcy niemalże.
A do zrobienia - dach - więźba i dachówka plus montaż okien dachowych.
A na to potrzebują pewnie ze 2 m-ce. Więc się nie spieszą.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia