RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
Komin nr 2 kończy się robić. Brakuje mu tylko czapki.
Teraz jak na ironię czekam na pogorszenie pogody aby ekipa zaczęła mi robić ścianki działowe na poddaszu. Dach też już prawie na ukończeniu . Dzisiaj rynny, gąsiory i obróbka przy kominach.
Nie mam prądu na budowie. Fachowcy tak namieszali, że sąsiadowi od którego pożyczamy poszła faza. A w domu u sąsiada tylko dzieci. Rodzice wrócą za kilkanaście dni.
Dobrze, że przywieźli dziś agregat. Ale końcem tygodnia było nerwowo.
A tu pora na cięcie cegieł klinkierowych i dachówki. Ufff.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia