RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
Wydawało się że ścianki działowe na poddaszu to nie problem. A tu co chwila coś wychodzi i trzeba jechać na budowę i uzgadniać.
Bo węglarki na montaz drzwi coś nie tak, bo ściana wyszła na okno dachowe które musieliśmy przesunąć bo nie weszło tam gdzie miało być.
Dziś okazało się, że drzwi w garderobach muszą być niższe niż normalne a więc niestandardowe i wejdą chyba tylko rozsuwane, zwłaszcza w garderobie koło komina.
Ale dobrze że praca idzie do przodu.
Za tydzień wchodzi elektryk, w piątek okna.
Dzieje się oj dzieje.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia